Dzień Dziecka w Rybniku
31.05.2009_Rybnik
Po bardzo udanym koncercie w Bielsku Podlaskim musieliśmy z marszu się ewakuować z powrotem na Śląsk i pokonać 555 km w jedną stronę. W dodatku, samochodzik Pana Tomka od czasu do czasu pokazywał swój charakter i większą część trasy pokonaliśmy - wspólnie ze Zbyszkiem - zgodnie z przepisami o ruchu drogowym, nie przekraczając obowiązujących prędkości. (Jak miło przejeżdżać Warszawę nocą, nie łamiąc przepisów...)
Czekał nas trudny koncert w Rybniku w Kampusie z okazji Dnia Dziecka. Dzień wcześniej, na Podlasiu piękna, słoneczna pogoda a u nas zostaliśmy poczęstowani żabim żurem! Mało ludzi, dobre nagłośnienie i sympatyczna obsługa z Teatru Ziemi Rybnickiej, (chociaż teraz, to Rybnickie Centrum Kultury...). Mieliśmy trzy wejścia: jedno ekologiczne, drugie z doktorem Grzegorzem i trzecie, z właściwym koncertem Kapeli.
Po krótkiej, wręcz, błyskawicznej próbie podegraliśmy Panu Grzegorzowi Góralowi – Ordynatorowi Oddziału Dziecięcego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 3 w Rybniku, który zaśpiewał bardzo przejmującego bluesa własnej kompozycji. Pan Doktor jest jednym z pomysłodawców i realizatorów imprez dla rybnickich dzieci. Tym razem podziękował kilku firmom, pomagającym w unowocześnianiu prowadzonego przez siebie oddziału. Prezydent Rybnika Adam Fudali wręczył przedstawicielom wyróżnionych firm specjalne dyplomy.
Na trzecim wejściu mieliśmy szczególną publiczność; przyjechały nasze rodziny. Najliczniejsza okazała się familia Justyny, od której dostałem zdjęcia. Obecni byli również rodzice Edyty.
Ważne, że dotrwaliśmy do końca, pomimo padającego deszczu i przenikliwego zimna.
Foto: Szymon Pelc
Więcej obrazków na stronie: Zdjęcia (Dzień Dziecka w Rybniku)
Po bardzo udanym koncercie w Bielsku Podlaskim musieliśmy z marszu się ewakuować z powrotem na Śląsk i pokonać 555 km w jedną stronę. W dodatku, samochodzik Pana Tomka od czasu do czasu pokazywał swój charakter i większą część trasy pokonaliśmy - wspólnie ze Zbyszkiem - zgodnie z przepisami o ruchu drogowym, nie przekraczając obowiązujących prędkości. (Jak miło przejeżdżać Warszawę nocą, nie łamiąc przepisów...)
Czekał nas trudny koncert w Rybniku w Kampusie z okazji Dnia Dziecka. Dzień wcześniej, na Podlasiu piękna, słoneczna pogoda a u nas zostaliśmy poczęstowani żabim żurem! Mało ludzi, dobre nagłośnienie i sympatyczna obsługa z Teatru Ziemi Rybnickiej, (chociaż teraz, to Rybnickie Centrum Kultury...). Mieliśmy trzy wejścia: jedno ekologiczne, drugie z doktorem Grzegorzem i trzecie, z właściwym koncertem Kapeli.
Po krótkiej, wręcz, błyskawicznej próbie podegraliśmy Panu Grzegorzowi Góralowi – Ordynatorowi Oddziału Dziecięcego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 3 w Rybniku, który zaśpiewał bardzo przejmującego bluesa własnej kompozycji. Pan Doktor jest jednym z pomysłodawców i realizatorów imprez dla rybnickich dzieci. Tym razem podziękował kilku firmom, pomagającym w unowocześnianiu prowadzonego przez siebie oddziału. Prezydent Rybnika Adam Fudali wręczył przedstawicielom wyróżnionych firm specjalne dyplomy.
Na trzecim wejściu mieliśmy szczególną publiczność; przyjechały nasze rodziny. Najliczniejsza okazała się familia Justyny, od której dostałem zdjęcia. Obecni byli również rodzice Edyty.
Ważne, że dotrwaliśmy do końca, pomimo padającego deszczu i przenikliwego zimna.
Foto: Szymon Pelc
Więcej obrazków na stronie: Zdjęcia (Dzień Dziecka w Rybniku)